Wycieczkę zaplanowano na 15 listopada. O 11.00 godzinie, na parking przed szkołą, zajechał autokar. Chętnych dzieci, które zgłosiły się na wyjazd było 49. Po przeliczeniu wycieczkowiczów, ruszyliśmy w trasę, gdyż na godzinę 13.00 zarezerwowane mieliśmy wejściówki do kopalni. Na miejscu podzieleni zostaliśmy na 3 grupy, każde dziecko otrzymało kask na głowę i udaliśmy się zgłębiać naszą wiedzę na temat ciężkiej i trudnej pracy wydobywczej górników. Pan przewodnik, podczas 3 godzinnego spaceru, opowiadał o historii, tradycjach i zwyczajach górniczych. Oprowadzał nas po najgłębszych i najciemniejszych zakątkach podziemi, zakurzonych chodnikach i innych, niezbadanych czeluściach. Zademonstrował jak pracują urządzenia, które pomagały górnikom przy pracy, między innymi kilofy, młoty, kombajny ścianowe i chodnikowe, mieliśmy okazję pojechać koleją podwieszaną, która służyła do transportu ludzi, zobaczyliśmy także, w jaki sposób transportowany był węgiel czy inne materiały potrzebne do pracy. Wzruszająca była opowieść o koniach, które odgrywały istotną rolę w procesie wydobywania węgla z głębokich pokładów. Dowiedzieliśmy się o zagrożeniach czyhających na górników ze strony otaczających ich skalnych pokładów i sklepień. Na koniec, szolą, czyli windą wróciliśmy na powierzchnię, gdzie można było zaczerpnąć świeżego powietrza i żywo dzielić się przeżyciami doświadczonymi podczas wędrówki głęboko pod ziemią. Dzieci, choć trochę zmęczone, ochoczo dzieliły się wrażeniami. Uśmiech na ich twarzach, szczerość, spontaniczność i naturalność, sprawiały wrażenie, że wycieczka udała się a ich zachwyt jest, jak najbardziej autentyczny. Z niewielkim opóźnieniem, z powodu piątkowych korków, na parking przy szkole dojechaliśmy cali i zdrowi, choć nieco zakurzeni. Serdeczne podziękowania kieruję w stronę dyrekcji Szkoły Podstawowej w Grojcu, p. Iwony Knapik oraz p. Iwonie Kapci, za pomoc w zorganizowaniu wycieczki. Szczególnie dziękuję paniom D. Pater – Krańskiej i J. Jaśko oraz B. Budaczowi i M. Bernemu za sprawowanie rzetelnej opieki nad uczestnikami wycieczki. Podziękowania składam również firmie transportowej p. A. Parzymięso za harmonijną i solidną współpracę.

Tekst i Foto: dh-a Agnieszka Halska