
Tradycją w naszej miejscowości stają się autokarowe pielgrzymko - wycieczki organizowane przez naszego ks. proboszcza Stefana Dobrzanowskiego.19 września 2009 r. odwiedziliśmy urokliwe miejsca znajdujące się niedaleko Krakowa. Tym razem było nas 55 pielgrzymów. Rozpoczęliśmy od Staniątek między Wieliczką a Niepołomicami gdzie znajduje się zespół klasztorny Sióstr Benedyktynek.
O ciekawej historii tego miejsca opowiadała siostra zakonna Agata. Jest to starożytne 800 letnie opactwo ufundowane przez Gryffitów. W tym miejscu odpoczywał niegdyś św. Wojciech podczas swojej misji. Znajduje się tam m.in. obraz Matki Bożej Bolesnej ofiarowany córce Wizennie przez Klemensa z Ruszczy, założyciela i fundatora zgromadzenia. Dzięki temu kościół przyklasztorny jest znanym od lat sankuarium Matki Bożej Bolesnej. Następnie udaliśmy się do Niepołomic. Zwiedziliśmy tamtejszy zamek królewski wraz z galerią obrazów przeniesioną tymczasowo z Sukiennic. Nawiedziliśmy również kościół parafialny, pierwsze na ziemiach polskich sanktuarium św. Karola Boromeusza, gdzie wielokrotnie bywał w swoje imieniny Jan Paweł II. Z kolei udaliśmy się do Łagiewnik- sanktuarium Bożego Miłosierdzia. Przy relikwiach św. Faustyny uczestniczyliśmy w godzinie miłosierdzia, a w podziemiach bazyliki modliliśmy się w kaplicy węgierskiej przy relikwiach św. Stefana, patrona naszego proboszcza, oraz w kaplicy Słowackiej, gdzie pięknie śpiewały pątniczki słowackie, wypełniające kaplicę po brzegi. W drodze powrotnej nawiedziliśmy Opactwo Benedyktynów w Tyńcu, gdzie niektórzy nasi parafianie byli po raz pierwszy, ale dzięki temu mogli bardziej zachwycić się starożytnią świątynią, klasztorem, dziedzińcem. Tam odpoczywaliśmy i smakowaliśmy naturalne, zdrowe smakołyki wytwarzane przez ojców benedyktynów. Dzień upłynął w miłej i serdecznej atmosferze co jest zaletą naszych pielgrzymek, że ich integracyjność (uczestniczą w nich dzieci , młodzież, starsi) i wieloaspektowość (religia , kultura, rozrywka), są zapewne ważną dziedziną duszpasterzowania.
Tekst: ks. Stefan Dobrzanowski, Foto: Agnieszka Halska








