| |||||||||||||||||||||||||||||||||
![]() Słoneczko i wicherek dopingowało nas do pokonania morderczej trasy 5km (ile właściwie to kilometrów, czy ktoś to policzył, proszę o kontakt); w jedną stronę a z powrotem...no i kiełbaski przygotowane przez wspaniałych kucharzy zaspokoiły nasze wygłodniałe żołądki. A potem jeszcze sprzątanie okolicy i wreszcie upragnione lanie wody..z hydronetki do dziurki, i wiązanie węzłów, och... Tekst i zdjęcia: Agnieszka Halska ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() ![]() |
| ||||||||||||||||||||||||||||||||
![]() ![]() ![]() | |||||||||||||||||||||||||||||||||
|