Uczestnicy obozu mieszkali w namiotach które sami rozbili. W ciągu tego tygodnia młodzi strażacy mieli zajęcia teoretyczne i praktyczne z działów: zagadnienia ogólne,zapobieganie pożarom i miejscowym zagrożeniom, techniki pożarnicze jak i również ratownictwo. Odbyły się manewry na rzece i w lesie. Pod fachowym okiem szlifowano udzielanie pierwszej pomocy poszkodowanym w wodzie i na lądzie. W piątek młodzież wraz z opiekunami skorzystali z basenów termalnych w Bukowinie Tatrzańskiej oraz zostali zaproszeni do restauracji na obiad. Po obiedzie podstawiona została do naszej dyspozycji na parkingu ścianka wspinaczkowa na której uczestnicy obozowiska mogli potrenować wspinaczkę górską.
Sobota była dniem egzaminów. Druhowie chcąc uzyskać pozytywny wynik z egzaminu musiał zaliczyć musztrę, rozwijanie węża do celu, akcję bojową jak i udzielanie pierwszej pomocy. Wieczorem odbyło się pożegnalne ognisko z kiełbaskami. Każdy z uczestników wciągu tego tygodnia odbył nocną wartę która czasem miała nie lada przygody, nie obyło się również bez nocnych alarmów gdzie młodzież miała 1 minutę na stawienie się na zbiórce w kompletnym umundurowaniu. Obóz miał charakter szkoleniowy, miał również za zadanie nauczyć dyscypliny, obowiązków jak i również nabycia umiejętności ratowniczych odpowiednich do wieku, niestety pogoda płatała psikusy i również musieliśmy przetrwać na obozowisku burze z wyładowaniami atmosferycznymi.
W niedzielne popołudnie z uśmiechami na twarzy cali i zdrowi powróciliśmy do domu snując plany wyjazdu na przyszły rok.

Tekst i foto: dh Joanna Słota